Dominika & Piotr | wielki dzień w rustykalnym stylu – Folwark Żuławski
Drewno i naturalizm, czyli ślub rustykalny
„Ślub rustykalny„. To pojęcie stało się w ostatnich latach niezwykle popularne. W dobie plastiku, smogu i ponadnormatywnej konsumpcji ludzkość co raz częściej pragnie wrócić do korzeni i obcowania z naturą. Te dążenia widać szczególnie na Waszych ślubach i weselach, na których ów potrzeby zyskują podwójnego znaczenia. W końcu ma być to najpiękniejszy dzień w Waszym życiu. Drewno, kwiaty i naturalne piękno. To wszystko spotkaliśmy w trakcie realizacji reportażu z wielkiego dnia Miśki i Piotrka, dla których pojechaliśmy z Gdańska w okolice Elbląga.
Przygotowania
Nie obyło się bez demolki (oby wpis ten nie był czytany przez właścicieli Folwarku Żuławskiego). Łazienkowa zasłona, nie wytrzymała wspólnych pomysłów Piotrka, brata Dominiki i naszych, dlatego postanowiła odpaść. Szybko jednak poradziliśmy sobie z usterką i zaprosiliśmy Piotrka na balkon jego apartamentu, z którego rozciągała się przepiękna panorama na Żuławy Elbląskie. W tych okolicznościach chłopaki przygotowali się do tego pięknego dnia.
Przygotowania u Miśki wyglądały zupełnie inaczej. Mnóstwo ludzi, hałasów i biegających dzieci, czyli to co lubimy najbardziej! To właśnie Wasi najbliżsi tworzą nieprawdopodobny klimat przygotowań, który kochamy uwieczniać na fotografii i w filmie. Część gości przyjechała oldschoolowym VW T3, który skradł nasze serca, bo takim samym samochodem podróżujemy, o czym możecie przeczytać w zakładce „o nas„
„First look” Dominiki i Piotra odbył się w otoczeniu kwitnących drzew i przyglądającej się wszystkiemu najbliższej rodzinie.
Sanktuarium w otoczeniu pól
Stagniewo to dzielnica Elbląga. Znajduje się jednak w takiej odległości, że można mówić o odrębnej, niewielkiej wioseczce gdzieś na Wysoczyźnie Elbląskiej. Dojazd od Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej i św. Jana Pawła II nie należał do najprostszych, ale warto było. To właśnie tutaj pośród pól i lasów w niezwykle kolorowym kościele, Miśka i Piotr odbyli swój rustykalny ślub i powiedzieli sobie sakramentalne „TAK”. My z kolei przyglądaliśmy się temu przez obiektywy aparatów i wykonaliśmy fotografię i film. Klip możecie znaleźć w zakładce „film„.
Folwark Żuławski – rustykalne szaleństwo
Dojazd do Folwarku może i nie należy do najprostszych, ale właśnie to stanowi jego wielki atut. Ta przepiękna sala weselna skryta jest wśród hektarów lasów i pól, które idealnie pasowały do klimatu wesela Dominiki i Piotrka. Holenderska zabudowa Folwarku z cegłą i drewnem na przodzie dopełniła całości. W tym naturalnym otoczeniu i promieniach zachodzącego słońca Dominika i Piotr zatańczyła wraz z gośćmi weselnymi wspólnego poloneza, którego bezbłędnie poprowadził DJ.
Rustykalne szaleństwo trwało do końca wesela i po nim, ponieważ wspólnie z Miśką i Piotrkiem postanowiliśmy wybrać się na Wyspę Sobieszewską, gdzie zrealizowaliśmy sesję plenerową. Za spójność klimatu, w każdym szczególe tego wielkiego dnia, olbrzymie brawa dla Dominiki i Piotra!